Forum www.maggotcorpsclan.fora.pl Strona Główna


FAQ Szukaj Użytkownicy Profil

 RejestracjaRejestracja   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 
ww

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.maggotcorpsclan.fora.pl Strona Główna -> Tablice ogłoszeń
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
aaa4


Trial
Dołączył: 24 Maj 2018
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Śro 14:32, 13 Cze 2018    Temat postu: ww

-Chwileczke... - zaczela Gini, lecz Mary jej przerwala.

-Zastanow sie, Sam, zanim zaczniesz rzucac oskarzenia - powiedziala. - Nie masz zielonego pojecia o zawodowych umiejetnosciach Gini, poniewaz nigdy nie interesowales sie jej praca. Gini nie jest dzieckiem, ktore dopiero wkracza w swiat dziennikarstwa. Ma duze doswiadczenie...

-Doswiadczenie? Dajze spokoj! Niby gdzie je zdobyla? W jakiejs tandetnej szmacie, zajmujacej sie wylacznie seksem i skandalami?

-Gini ma duze doswiadczenie. - W glosie Mary zabrzmiala zdecydowana nuta. - Gdyby nadal pracowala nad tym tematem, na pewno dokladnie sprawdzilaby wszystkie informacje. I gdyby ten James McMullen byl taki, jak mowisz, Gini przejrzalaby go bez wiekszego trudu. Nie wierze, zeby sprawa, o ktorej mowicie, byla tak prosta...

-Mary ma slusznosc. - Chlodny glos Hawthorne'a i tym razem uspokoil wszystkich. - To nie jest takie proste, chociaz wiele bym dal, aby bylo...

Utkwil spojrzenie w oknie i Gini po raz pierwszy wyczula dreczace go napiecie. Przez chwile widziala na jego twarzy wyraz prawdziwej rezygnacji, ktory dostrzegla juz wczesniej, w czasie bankietu w hotelu Savoy. Sprawia wrazenie calkowicie opanowanego, ale w glebi duszy jest bliski rozpaczy, pomyslala.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
aaa4


Trial
Dołączył: 24 Maj 2018
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Śro 14:32, 13 Cze 2018    Temat postu:

-Skoro jestescie tak doskonale poinformowani, na pewno wiecie takze, ze w ubiegly wtorek naczelny odebral mi temat i w ogole z niego zrezygnowal - ostroznie





- 160 -





zaczela Gini. - Do uszu mojego szefa dotarlo pare plotek, nic wiecej. Poproszono mnie, abym je sprawdzila, ale nie udalo mi sie tego zrobic. Miedzy innymi dlatego redakcja wycofala sie ze sprawy. Byl jednak takze i inny powod - wobec wlasciciela [link widoczny dla zalogowanych]
"News" zastosowano pewne naciski, tak zdecydowane, ze podobno w tej chwili stanowisko mojego naczelnego wisi na wlosku. Nie rozumiem tylko jednego... -spojrzala w oczy Hawthorne'owi. - Dlaczego, skoro dysponuje pan takimi wplywami, usiluje pan teraz wywrzec presje na mnie. Po co? Przeciez jest to pozbawione sensu. Nie pracuje juz nad tym tematem.-Sugerowalem, zebysmy nie tracili czasu - Hawthorne popatrzyl na nia zimno.

-Otrzymalas polecenie, aby zostawic te sprawe w spokoju, oboje dobrze o tym wiemy.

Twoj naczelny moze straci prace, a moze nie - decyzja nalezy do Henry'ego Melrose'a

i nie ma nic wspolnego ze mna. Nie udawajmy jednak, ze usluchalas polecenia szefa.

Za jego wiedza lub bez niej nadal ciagniesz temat, podobnie jak Lamartine. Punktem

wyjscia tej historii jest niejaki James McMullen, z [link widoczny dla zalogowanych]
ktorym spotkalas sie dwa dni temu,

najpierw w Regent's Park, potem w British Museum. W tym tygodniu kontaktowalas

sie z bylym wykladowca i opiekunem naukowym McMullena, doktorem Anthonym

Knowlesem z Oksfordu. Dzisiaj takze prowadzilas rozmowy w tej samej sprawie,

spotkalas sie z przyjacielem McMullena w Klubie Groucho w Soho... Chcesz mi

wmowic, ze tak zachowuje sie dziennikarz, ktory odklada temat na polke?

Gini zauwazyla, ze ani slowem nie wspomnial o spotkaniu z McMullenem w Oksfordzie.

-Nie wiem, skad pan czerpie te informacje... - wzruszyla ramionami i odwrocila wzrok. - Powinien pan sprawdzic swoje zrodla... Do British Museum poszlam nie na spotkanie z McMullenem, ale zeby obejrzec ekspozycje sztuki starozytnej. Wczesniej rozmawialam z Anthonym Knowlesem, to prawda, lecz drugi raz zadzwonilam do niego wylacznie po to, aby mu powiedziec, ze wycofuje sie z tematu, natomiast dzisiaj umowilam sie na drinka z dawnym znajomym, ktory czesto podrzuca mi rozne informacje i to spotkanie nie mialo nic wspolnego z ta sprawa...

-Umowilas sie dzis ze szkolnym przyjacielem McMullena, czlowiekiem, ktorego nigdy wczesniej nie spotkalas. - Hawthorne rzucil jej zimne spojrzenie. - Kiedy sie o tym dowiedzialem, poczulem pewna ulge. Pomyslalem, ze moze wreszcie


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez aaa4 dnia Śro 14:32, 13 Cze 2018, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.maggotcorpsclan.fora.pl Strona Główna -> Tablice ogłoszeń Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
 
Regulamin